Przemoc w szkołach, a subkultura metalowa.

	Czerwony napisał:
	Hahahaha <--zaczyna się śmiać histerycznym śmiechem Alucarda AHEM. Jeżeli są zabrnione, to od kiedy i w której szkole? Bo ja jeszcze takiej nie widziałem.

W mojej szkole tak jest, pewnie w innych szkołach też to jest, ale uczniowie to olewają i robią co chcą.

Post został pochwalony 0 razy

To dotyczy wszystkich szkół. Nam zawsze mówią na początku roku, że w makijażu i biżuterii nie wolno przychodzić do budy, tu cytuję: "bo to wyzywające i stanowi zagrożenie dla zdrowia(kolczyki moga być zerwane itp)". Oczywiście można mieć jakiś lekki makijaż lub małą biżuterie. Wiem, że to brzmi niewiarygodnie ale tak jest. Nikt tego nie przestrzega więc jest to bez sensu...

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem co Wy macie do mundurków. Dla mnie to wpsaniały pomysł i bardzo żałuję, że mnie ominął. Ktoś pisał o wyróżnianiu się z tłumu - nie odbierz tego osobiście, ale z tłumu można wyrózniać się nie tylko strojem. Bądź w czymś najlepszy, to odpowiednie grono osób to zauważy i doceni. A jeśli chcesz się wyrózniać wobec wszystkich to jest to prosta droga do kupna używanej czarnej beemki, zamontowania przestrojonych suib-wooferów i puszczenia głośnej muzy. To jest tak zwany szpan (czyli wyróżnianie siebie wobes wszystkich).
Jeszcze temat makijaży. Sami musicie stwierdzić, że niektóre dziewczyny malują się zbyt mocno i makijaż ten jest wyzywający, tak jakby dopiero co z ulicy zeszły. Delikatny makijaż jak najbardziej - natomiast tapeta nie.
Wracając jeszcze na chwilkę do mundurków (wybaczcie tak chaotyczną wypowiedź). Czemu elitarne (często bardzo drogie) prywatne szkoły już dawno wprowadziły mundurki (mówię głównie o podstawówka w GB)? Bo to jest RENOMA. To jakaś forma przynależności. I nie koniecznie do ludzi (w końcu nie wszyscy sa jednostkami społecznymi chcącymi utrzymywac kontakty z innymi uczniami), ale do tego czym ta szkoła jest i co sobą reprezentuje. Miałem tą przyjemnośc uczenia się w III LO im. A.Mickiewicza w K-cach, co dla mnie jest chlubą i dumą. A możliwość pokazania tego innym byłaby dla mnie czymś bardzo miłym.
Poza tym względy ekonomiczne. Mówicie, że to drogie. Fakt, koszt mundurka jest dosyć wysoki, ale jest to koszt JEDENORAZOWY. Podam Wam przykład z Śląskich Technicznych Zakładów Naukowych - tam jest obowiązek chodzania w garniturze. Koszty ubioru są jednorazowo dosyć wysokie (garnitur+5 koszul na start), ale ten zestaw przez 4 lata nauki moża zostac powiększony o 2, 3 koszule, co łacznie koszt ubioru na miesiąc jest dużo niższy (o ile ktoś szanuje swój strój). A gdy nie ma tych mundurków rodzice często są zmuszani przez swoje dzieci (głównie dziewczynki) o coraz to nowe kreacje, bo "w tej sukience już trzeci tydzień chodzę".
To by było chyba na tyle Smile

.

Post został pochwalony 0 razy

A ja się cieszę, że prawdopodobnie nie będe musiał zakładać mundurka:) Nie lubię jak ktoś mi nakazuje ubierać się tak a nie inaczej. Poza tym to z tego co słyszę to wszyscy marudzą "co to za krój i kolor...." . Jasne, uczniowie będą poprawnie wyglądać, teoretycznie nikt nie będzie nikomu zazdrościł, nie będzie wzbudzał agresji, nie wyzywał wyglądem itp. Tylko czy to się sprawdzi w praktyce to nie wiem. Możliwe, że chociaż trochę by się poprawiła sytuacja.
Fakt jest faktem, jakby się nad tym dłużej zastanowić to ma to jednak jakieś plusy. Ale z drugiej strony ogranicza to wolność ubioru.
Ja mam taki pomysł: wystarczyłoby żeby nauczyciele baczniej przyglądali się co noszą uczniowie i kiedy ktoś by przesadził reagowaliby odpowiednio choćby przez powiadomienie rodzica. Przypuszczam, że to jest lepsze niż pakowanie w mundury i uważam, że wszyscy by byli zadowoleni.

Post został pochwalony 0 razy

tiaaa... już widzę jak rodzic rzuca wszystko i leci wysłuchiwać nauczyciela w sprawie ubioru dziecka. Często rodzice nawet na zebrania nie przychodzą, bo nie mają czasu, a tu będą latać bo komuś się nie spodobało co nosi ich dziecko... Ja na szczęście już jestem poza jurysdykcją Ministra Edukacji Narodowej, ale uważam, że pomysł mundurków w zkołach nie jest zły. Całkiem niedawno organizowałem konkurs dla licealistów i byłem w liceum im. Słowackiego w Chorzowie. Jest to jedno z najlepszych liceów na Śląsku i tam od wielu lat obowiązują mundurki. Byłem niezwykle pozytywnie zaskoczony jak tam przyszedłem. Nie dość, że mundurki te naprawdę były ładne, to jeszcze faktycznie wydawało się, że jest w tej szkole przyjemna atmosfera wśród uczniów. Czy to prawda nie wiem, ani tym bardziej nie wiem czy to zasługa mundurków, ale coś w tym było. A prawda jest taka, że to właśnie w dobrych liceach najbardziej widać różnice majątkowe między dziećmi z tzw. "dobrych domów" a resztą, a w tym przypadku tego nie było... Dlatego popieram akurat ten pomysł i uważam, że nawet jeśli nic nie da, to raczej na pewno nie zaszkodzi... pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja też tego nie widzę żeby rodzice reagowali na to ( i z pewnością tak by było) ale moim zdaniem lepsze takie wyjście niż mundury. Faktycznie nic by nie uległo zmianie, byłoby jak jest teraz, czyli dla mnie git.

Post został pochwalony 0 razy

A ja wam powiem szczerze, że zawsze chciałam nosić mundurek xD
To pewnie pod wpływem tego, że bardzo lubię oglądać anime, ale uważam iż takie mundurki naprawdę ładnie wyglądają i jak sie zastanowić, to faktycznie w sumie wcale nie idzie to na stratę majątkową, tylko wręcz na plus.

Post został pochwalony 0 razy