Forum FUCKIN METAL Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Rock Bez Igły z WSB - Chorzów - 17.06.2006

 
Odpowiedz do tematu    Forum FUCKIN METAL Strona Główna » Relacje Koncertowe Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Rock Bez Igły z WSB - Chorzów - 17.06.2006
Autor Wiadomość
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nienacka.

Post ROCK BEZ IGLY z WSB 2006
Na razie tylko zamieszcze zdjęcie administratora i członków naszego Forum, którzy bacznie śledzili poczynania występujących zespołów, aby dla Was (tak, specjalnie dla WAS!) opisać to wydarzenie. Ja później dorzucę kilka zascenowych ciekawostek.



Post został pochwalony 0 razy
Pon 10:38, 26 Cze 2006 Zobacz profil autora
Dickinson
Administrator



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Post
To już szósty festiwal muzyki rock / metal reklamowany pod nazwą „rock bez igły”. Czyli dobra zabawa bez narkotyków takie hasło promuje owy festiwal, a jeżeli nie dokładnie takie , to z tym samym sensem, niestety organizatorzy nie pozwolili nawet na odrobinę złocistego napoju jakim jest piwo. No ale nie przyszliśmy tam chlać tylko się bawić. Na miejsce przybyliśmy kilka minut po czasie otwarcia, więc nie dotarliśmy na uroczyste otwarcie które było o godzinie 15.00 . Jednakże już z daleka słyszeliśmy panią która krzyknęła „Zaczynamy”!! no i zaczęło się. Najpierw miał wystąpić laureat internetowego plebiscytu czyli zespół [link widoczny dla zalogowanych] z Rudy Śląskiej. No i jak to łatwo było się domyśleć polskie młode zespoły inspirowane takimi „gwiazdami” jak „Bullet For My Valentine” , „System Of a Down.” i innymi tego typu podobnymi , nieudolnie naśladują owych wykonawców w kierunku muzycznym. Niespecjalnie podchodzą mi takie zespoły , Nietety występ owego zespołu sie nie rozpoczął gdyż grupa nie dotarła na miejsce imprezy z powodu jakiegoś wypadku. Później na scenę miał trafić Białoruski zespół „Hair Peace Salon” .Właściwie nie spodziewałem się niczego specjalnego..ale myślałem że tylko my mamy tak słabe zespoły jak „MYSLOVITZ” okazało się że koledzy idą w podobnym kierunku, czyli mega nudne smęcenie przy niespecjalnych umiejętnościach muzycznych. Niestety / naszczęście też nie wystąpili . Nagle na scenie pojawiło się coś o niepokojącej nazwie [link widoczny dla zalogowanych], jak nazwa wskazuje mamy do czynienia z Funkie ( matko boska ratuj ) . Zobaczyłem kilku kolesi na scenie..młode osobniki, ale jak zobaczyłem wokalistę zwątpiłem już w jakość muzyki. Wyszło takie coś i śpiewało utwory o tak ambitnych tytułach jak „Kwaśne Disko” ,” "Funk-o-Filia" i miażdżący utwór „Paparapa”. Pozatym wokalista zaskoczył mnie nieskoordynowanymi ruchami nóg i bardzo skoordynowanymi ruchami rąk i twarzy.To chyba tyle i kolejny kwaśny zespół za nami.[link widoczny dla zalogowanych] to kolejny zespół który wszedł na scenę grając w pobliże Rocka , wspomnianego funkie , jazzu tzo potrafią też nieźle przyłoić. To trio jak do tej pory było najciekawszym zespołem amatorskim. Jedyny utwór jaki utkwił mi w pamięci był „kiedy byłem małym chłopcem” co było całkiem niezłym coverem, z drugiej strony utwór do zagrania zaśpiewania jest śmiesznie łatwy a Rabarbar nie wniósł nic nowego. Tak to bywa, gdy się nie ma pomysłu na obrany kierunek ani też na utwory. Grali dobrze ale właściwie nie zachwycają niczym.I kolejny Białoruski zespół o jakże dźwięcznej nazwie Jitters. Kolejne ZŁOO wcielone , jakaś mania Myslowitzowania w Białorusi chyba panuje. Nie dość że gorsze od poprzedników to jeszcze nieudolne dodanie klawiszów.. którymi nie potrafił się obsługiwać basista owego zespołu, Uderzając w jeden knefel tego cuda wydobywał dźwięk który ni w ząb nie pasował do utworu , ani dźwiękowo ani rytmicznie... ten zespół to porażka.Po występie Białorusinów na scenę weszli ludzie z zespołu [link widoczny dla zalogowanych] grając takie skoczne kawałeczki rockowe i to był pierwszy zespół z amatorsko-konkursowych który mi się spodobał.Grali tak swobodnie i ich utwory wpadały w ucho, miło się ich słuchało. Grali takie utwory jak „melatonina” , „Girl” i „So am i” . Następny na scenie był mi tak polecany przez jednego z naszych forumowiczów zespół [link widoczny dla zalogowanych]. Polskie młode zespoły rzucają się też na mocne brzmienia, Chico to właśnie niezłe napieprzanie w Metalcorowym wydaniu. Granie gdzieś pomiędzy rodzimym „Frontsidem” i szwedzkim „Soilwork”. 30 minutowe granie doprowadziło mnie do pierwszych kilku machnięć głową , I to właśnie ta kapela wygrała konkurs kapel amatorskich. Kilka rzeczy w owym zespole bym zmienił bo mają nie dokońca pełne brzmienie...czasem irytujące to jest..ale ogólnie bardzo dobrze sie zaprezentowali.
Kiedy Chico zszedł ze sceny w ramach przerwy był Musical Rockowy – Kuszenie .całkiem niezła muzyka i kilka gibających się lasek...w sumie nuda. Ale pan na gitarze ładnie wymiatał... co prawda nie wiem czy umie grać coś innego niż to co grał ..ale muzyka była miła. Dodam tylko że z Opola byli no i nazywali się WEST, jak papieroski. I w końcu na scenę wszedł zespół który znam z poprzedniego rocka bez igły oraz z supportu przed Mechem w kinie rialto..[link widoczny dla zalogowanych]! Tak ta kapela składająca się z 4 członków gra rasowy Heavy Metal czyli to co moja osoba lubi najbardziej! Utwory są ciekawe , nie nudzą, bardzo dobre solówki to jest właśnie przyszłość polskiej sceny. Przypominali mi wczesne Turbo z mieszanką TSA . Zaprezentowali nam kilka kawałków , min, „Ta łza” , „Karuzela życia” , „Będziesz spał” wypadli bardzo fajnie i mam nadzieje że wkrótce wydadzą płytę.Teraz Miał grać KillJoy ale z nieznanych mi przyczyn ..najpierw wystąpiła gwiazda wieczoru czyli [link widoczny dla zalogowanych]! No co tu dużo mówić zespół powraca na metalową scene po 20 latach przerwy nagrywa najlepszą płyte 2004 roku i gra za darmo. Mistrzowskie wykonanie , ciężar , melodia , technika , show i głos pana Janusko doprowadza do tego że ten Heavy Metalowy team jest poprostu perfekcyjny w każdym calu. pierwszy utwór jaki zagrali to "Piłem z Diabłem Bruderschaft" kolejny zaś "Tasmania" zagrali wszystkie utwory z nowej płyty.W trakcie koncertu dopadła nas jeszcze burza ale nie przerwano go i bogu dzięki. Naprawde świetny koncert zarazem najlepszy, chłopaki pokazali kto tu rządzi i pojechali do domu Smile Ostatni już zespół czyli [link widoczny dla zalogowanych] niestety nie miał tak sporej widowni jak Mech.To zrozumiałe po tym jaka pogoda nas dopadła. Mimo to chłopaki zagrali prawidłowo, mocno , widziałem ich pierwszy raz na żywo i pierwszy raz ich słyzsałem..ale spodziewałem sie czegoś innego, mimo to całkiem mi sie podobało ,niestety samych utworów nie wiem co grali.. pamiętam tylko "Enemigo", "Question" który podobal mi sie najbardziej no i "Sinner" więcej grzechów nie pamiętam..... No i tyle, szóstą edycje Rocka bez igły zakończył KillJoy który grał dlła może 30 osób a my czekaliśmy tam do końca by wam to wszystko opowiedzieć. Teraz tylko czekać na kolejną edycje owego festiwalu..który najprawdopodobniej odbędzie sie w przyszłym roku na polach marsowych w parku chorzowskim ..czyli tak jak tegoroczny.Ogólnie Festiwal wypadł bardzo pozytywnie , pominąłem tu kwestie organizacyjną która była niezła, nagłośnienie też nie było najgorsze oraz dźwig z wysięgnikiem z którego za jedne 70 zł można było skoczyć na Bungiee! Alleluja Amen!


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:09, 03 Lip 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum FUCKIN METAL Strona Główna » Relacje Koncertowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin