Autor |
Wiadomość |
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Właśnie o tym mówie. Większość utworów "Edguy" są z jajem, a ich uwielbiam bo mają wszystko na swoim miejscu, tam jest współgranie niesamowite. Genialna sprawa, oczywiście mają tam utworki z przesłaniem, ale dla mnie nie muszą ich mieć, bo cokolwiek nie zrobią to jest mistrzostwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:12, 21 Kwi 2006 |
|
|
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
Żeby nie było, że jestem językowym ignorantem - przy w miare wyraźnym śpiewaniu jestem w stanie wychwycić sens piosenki angielskojęzycznej. Jednak ni w ząn nie kumam niemieckiego, a co dopiero inne, bardziej egzotyczne języki. Krótki kontakt z włoskim i francuskim nie pozwala mi cieszyć się znajomościa tekstu po pierwszym przesłuchaniu piosenek z owych krajów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:43, 22 Kwi 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
No ja tylko angielski wyłapuje.Naszczęście większość wokalistów śpiewa w tym języku. Natomiast jak usłyszałem Francuzki metal ..(dzięki tobie sherekhan) rozbawił mnie..bo łoją maksymalnie ale wokal zabija tym Satanistyczno- zabójczym francuzkim,do czego dąże...czasem jak to słysze to zwijam sie ze śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:37, 22 Kwi 2006 |
|
|
Ramoneska
Twój Stary
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
hmm....ten "Francuzki" to tak pisany specjalnie?:>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:37, 22 Kwi 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
tak..nabijam sie z tego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:03, 23 Kwi 2006 |
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
Francuski da się jeszcze znieść i można próbowac przetłumaczyć z pomocą znajomych. Ale ilu znacie ludzi władających fińskim? W tym przypadku nie zrozumiecie twórczości chociażby FinnTroll'a. I wtedy zonk. Ale zostawy może już temat o wyższości wokalu w spokoju, wydaje mi się, że został wyczerpany.
Dickinson pytał o koncept albumy. Jakie jest Wasz zdanie? Ja nie miałem styczności z tego typu wydawnictwami, więc nie mam opini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:09, 23 Kwi 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Napewno znasz albumy które swoimi utworami układają jedną historie.Dla mnie osobiście "seventh son of a seventh son" zespołu Iron Maiden jest numerem jeden.Świetne pod każdym względem.Ale to traktuje jako klasyk.Jeżeli chodzi o świeższe rzeczy to Avantasia i Ayreon.Avantasia to jest Metal Opera , Ayreon natomisat miesza gatunki, zawarty jest prawie każdy z rocka i metalu.Nie chce wam opowiadać historii czego one sie tyczą, musicie sami usłyszeć jak to wychodzi gdy w jednym utworze śpiewa pięciu świetnych wokalistów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:11, 23 Kwi 2006 |
|
|
connector
Twój Stary
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Hmm..chyba nie miałem doczynienia z takimy wydawnicstwami..(oprócz Seventh SOn of The Seneth Son ozywiście ) Zdaje sie, ze kiedys ktos mi opowiadał o czym podobnym, ze własciwie cała płyta to jedna opowiesć. Nazwa zespołu który to wykonywał to chyba Electric Light Orchestra, bądz cos w tym stylu, niestety nie pamiętam dokładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:43, 23 Kwi 2006 |
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
Masz rację Dickinson, miałem kontakt. Choćby The Wall Pink Floyd'ów. Genialna płyta.
Skoro już wiem o co biega to mogę wyraźić swoje zdanie . Mianowicie: nie mam zdania. Dla mnie płyta nmie musi opowiadać jakiejś historii, ważne, zeby była spójna i w miare zgrabnie się jej słuchało, wtedy jest ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:18, 23 Kwi 2006 |
|
|
connector
Twój Stary
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | Dla mnie płyta nmie musi opowiadać jakiejś historii, ważne, zeby była spójna i w miare zgrabnie się jej słuchało, wtedy jest ok. |
Nic dodać nic ując. Napisałes bardzo ważną rzecz. Płyta MUSI byc spójna, reprezentować sobąten sam kierunek..inaczej można zgłupiec, a słuchanie stanie sie koszmarem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 18:27, 23 Kwi 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
| | ktos mi opowiadał o czym podobnym, ze własciwie cała płyta to jedna opowiesć. Nazwa zespołu który to wykonywał to chyba Electric Light Orchestra, bądz cos w tym stylu, niestety nie pamiętam dokładnie |
Tak Masz na Myśli Płyte "TIME" z 1981 roku. Jest tam Historia człowieka przeniesionego w przyszłość i zagubionego w obcym mu świecie końca XXI wieku.
Bardzo dobra płytka.
| | Dla mnie płyta nie musi opowiadać jakiejś historii, ważne, zeby była spójna i w miare zgrabnie się jej słuchało, wtedy jest ok. |
Moim zdaniem płyta nabiera wtedy takich, hmm.. kszatałtów jest jak Audio-książka, nadaje smaku i zazwyczaj nie są to banalne historyjki. Płyta wydaje mi sie wtedy bardziej znacząca i doroślejsza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:32, 23 Kwi 2006 |
|
|
Ramoneska
Twój Stary
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
w przypadku ironów to chyba każda płytka zawiera jakąś opowieść... ostatnio zaczęłam się też zastanawiać, czy karma kamelotu nie ma w sobie czegoś takiego, ale mogę się mylić... nie zwracam w sumie uwagi na takie rzeczy w płytach, dla mnie ważna jest dobra gitarka i dobre nagranie, wcale nie musi być to cała płyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:22, 23 Kwi 2006 |
|
|
connector
Twój Stary
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
|
|
| | Tak Masz na Myśli Płyte "TIME" z 1981 roku. Jest tam Historia człowieka przeniesionego w przyszłość i zagubionego w obcym mu świecie końca XXI wieku.
Bardzo dobra płytka.
|
A miałbys może zapodac jakoś? Np. przez FTP? W zamian też chętnie cos udostępnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:23, 23 Kwi 2006 |
|
|
Ramoneska
Twój Stary
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
uważaj Dick nie lubi piractwa:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:24, 23 Kwi 2006 |
|
|
connector
Twój Stary
Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
|
|
|
Dzięki za ostrzeżenie W sumie to tez nie lubie, ale niestety ceny w tym kraju mnie czasami do tego zmuszają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:28, 23 Kwi 2006 |
|
|
|