Autor |
Wiadomość |
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
Ekranizacje książek i gier |
|
1. Co sądzicie o przenoszeniu realii książkowych (lub gry) na duży ekran?
2. Czy jest to tylko podyktowane chęcią osiągnięcia zyksu opierając się na bestsellerze lub lekturze szkolnej (patrz: "Quo Vadis"), a może brak pomysłów scenarzystów i korzystanie z już wymyślonych przez autorów gier i książek?
3. Jakie ekranizacje były dobre i w efekcie przysporzyły pierwowzorowi dodatkowego powodzenia, a jakie to przysłowiowa kicha i zmarnowany pomysł?
4. Jakie jest Wasze zdanie o ekranizacji lektur szkolnych?
5. Wolicie, gdy ekranizacja tylko nawiązuje to powieści/gry, czy też gdy jest jej wierną kopią?
Zakładając ten temat myślałem o tkaich filmach jak: Władca Pierścieni, Przedwiośnie, Quo Vadis, Kod Leonardo da Vinci, Tomb Raider, Sin City etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 9:21, 22 Maj 2006 |
|
|
|
|
Garret
Pan Który udziela się często na forum
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Another World
|
|
|
|
Film "Władca Pierścieni" to według mnie jedna z najleprzych ekranizacji książki. Utrzymuje świetny klimat i historię opowiedzianą w książce. Do tego bardzo dobra gra aktorska oraz zapierające dech w piersiach sceny batalistyczne. Jednym słowem film godny książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:30, 28 Maj 2006 |
|
|
Magister
Piekielny Pomiot
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytków
|
|
|
|
ale niestety w filmie nie było Toma Bombadila, a muszę powiedzieć, iż była to ciekawa postać u której młodzi hobbici trochę zabawili;)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magister dnia Pią 23:03, 02 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 22:27, 29 Maj 2006 |
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
Ale tylko Władca Pierścieni został zekranizowany? A co z Tomb Raiderem, Mortal Kombat i wielu innych grach? Co z Opowieściami z Narni i choćby z Harrym Potterem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:17, 30 Maj 2006 |
|
|
Magister
Piekielny Pomiot
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytków
|
|
|
|
Wiesz ja nie jestem jakims super kino maniakiem ogladam malo filmow tylko takie co naprawde mnie zainteresuje ogladalem tylko (z filmow przytoczonych przez ShereKhan'a) wladce pierscieni i mortal kombat wiec niebede sie wypowiadal ale musze powiedziec iz ksiazka wladcy pierscieni spodobala mi sie bardziej bardzo ciekawa ksiazka to silmarilion ktory czytalo sie super (chociaz na niektoych nazwach musialem sie zatrzymac )
poza tym jesli chodzi o lektury szkolne to niech ich nie ekranizuja bo to powoduje iz wiele osob nigdy w zyciu nieprzeczyta ksiazki (chociaz lektury w 97% sa nudne i nie dla mlodziezy ktora oczekuje jednak czegos innego), ktora obrazuje mysli poszegolnych epok literackich(chodzi o doswiadczenia z liceum). Pamietam jedna ksiazke, przez ktora cierpialem jak sam bohater podczas czytania jej, "Cierpienia młodego Wertera" bo o owa ksiazke mi chodzi na poczatku niezrozumialem ale teraz doceniam ja zrozumialem na czym polegala idea romantykow, oraz ich cierpienia dla idei
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 9:25, 30 Maj 2006 |
|
|
Don Radecco
Kondensator
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza winkla
|
|
|
|
ja osobiście lubię jak film jest wiernym przedstawieniem książki. Podoba mi się wtedy, że mogę dokładnie zobaczyć niektóre sceny, które do tej pory mogłem sobie tylko wyobrazić. Dlatego tak bardzo podobał mi się wpomniany już "Władca Pierścieni"- fenomenalne krajobazy i znakomite sceny batalistyczne. co do innych tytułów, to filmy na podstawie gier z reguły są raczej kiepskie. Mortal Kombat i Tomb Raider do mnie nie przemawiają (choć mają swój klimat i niektórym mogą się podobać) lepiej wypadł natomiast Blair Witch Project. Jeśli chodzi o lektury, to i same ekranizacje często pozostawiają wiele do życzenia np. Quo Vadis, czy Przedwiośnie, niemniej jednak myślę że ekranizacje nie są złe, pod warunkiem, że nie zastępują one lektury. Bo czytanie to naprawdę przyjemność, która w dodatku rozwija. Patrząc na polskie społeczeństwo, nie zaskakuje nas wiadomość, że statystyczny Polak czyta mniej niż 2 książki rocznie. [/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:17, 30 Maj 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Blair witch nie był na podstawie książki ani gry.. to po filmie wypuszczono gry i książki lub opowiadania i jest to jeden z niewieu przykładów gdzie gra była lepsza niż Film... A co do ekranizacji..nie zapominajcie o Heroicznym Connanie... świetne ekranizacje to jest właśnie genialne fantasy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:53, 30 Maj 2006 |
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
Nie znam gry Blair Witch Project, ale skoro mówisz, że jest lepsza od filmu to musi być naprawdę GENIALNA, ponieważ film był conajmniej wybitny. Dużo lepszy niż większosć horrorów (z Ringiem na czele).Ale bez off-topu.
Ekranizacja lektur to raczej klapa - producenici licza na duże zyski płynące ze szkół. Jeszcze nie widziałem ekranizacji lektury, która pokazywała by coś więcej, byłaby ciekawsza i nastawiona na każdego widza, nie tylko ucznia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:44, 30 Maj 2006 |
|
|
Dickinson
Administrator
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Ooo właśnie "Ring"(Japoński) Był na podstawie książek i jest bardzo dobrze zekranizowany. w ogóle większość Horrorów japońskich są na podstawie opowiadań...jeszcze sie na żadnym nie zawiodłem."Nocna Straż" również na podstawie książki Siergieja Łukianienki. Polecam obydwa filmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:57, 30 Maj 2006 |
|
|
Don Radecco
Kondensator
Dołączył: 18 Maj 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza winkla
|
|
|
|
gdzieś słyszałem, że film Blair Witch był na podstawie gry. Jeśli się pomyliłem to przepraszam... co do "Straży nocnej", to także polecam film bardzo fajny i nietuzinkowy. niestety nie czytałem książki, ale po obejrzeniu filmu, bardzo chętnie bym do niej sięgnął...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:01, 30 Maj 2006 |
|
|
Garret
Pan Który udziela się często na forum
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Another World
|
|
|
|
Ekranizacje gier są średnie poniwarz nie powiem żeby filmy Tomb Rider lub Resident Evil zachwyciły mnie. Filmu Blair Project nie widziałem, ale po usłyszeniu ShereKhana chce jak najszybciej zobaczyć tą ekranizacę. Teraz czekam na film Prince of Persia - The Sands of Time poniewasz gra była genialna, a za scenariusz odpowiada Jeffrey Nachmanoff (Pojutrze).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garret dnia Pią 17:48, 02 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 17:23, 31 Maj 2006 |
|
|
Cleire
Kondensator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
A ja zawsze boję się pomysłów ekranizacji książki, czy czegokolwiek innego. Narzucona wizja reżysera nie zawsze mi się podoba. No i to wycinanie i dodawanie według własnego uznania, choć na ogół wymagane przez komercję. Nie ma idealnych ekranizacji, zawsze zmienia się pierwowzór.
Przykład "Dziewiąte wrota" na podstawie książki Arturo Perez - Revente "Klub Dumas". Szczerze mówiąc Polański przekombinował w filmie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:33, 31 Maj 2006 |
|
|
Garret
Pan Który udziela się często na forum
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Another World
|
|
|
|
Moim zdaniem to dobrze, że reżyserzy czasami dożócą coś od siebie do ekranizacji książki albo gry, ich wizje są nikiedy dość ciekawe, tylko żeby to zabardzo nie odbiegało od orginału.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:45, 05 Cze 2006 |
|
|
Cleire
Kondensator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
|
|
|
Chyba problem polega na tym, że możemy mówić o filmie nakręconym pod wpływem inspiracji książką i o ekranizacji jakiegoś dzieła. Granica jest niestety bardzo płynna, co nie ułatwia oceny filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:06, 05 Cze 2006 |
|
|
ShereKhan
Mieszkaniec Stumilowego Lasu
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka.
|
|
|
|
W takim przypadku zawsze zostaje możliwość oceny filmu jako samoistnego tworu. Oceniamy wtedy jego walory bez odnoszenia się do pierwowzoru. Oczywiście w takim wypadku gdy oceniamy fabułę lub scenariusz wtedy nieuniknione są porównania - "ten watek rozbudowane, ten został potraktowany marginalnie" itp.
Niecierpliwie czekam na kolejną część Sin City - pierwsza szalenie mi się podobała, co stwierdzam z perspektywy czasu. Film bazowany na komiksie Franka Millera - nie miałem jeszcze okazji poznać, dlatego też idę do kina bez "bagażu" doświadczeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:27, 08 Cze 2006 |
|
|
|