Jedni go kochają. Inni nienawidzą. A mnie on rozluźnia.
Ciągle słyszałam o nim sprzeczne opinie. Przeczytałam Nionio. Zaintrygowała mnie, więc postanowiłam dalej zagłębiać jego fenomen.
Powieść Przypadek... to kalejdoskop opowieści o kilku postaciach. Czas i przestrzeń nie ma większego znaczenia - autor przeskakuje między nimi jak zwinny królik.
Tytułowej Justynie umiera mąż. W dość dziwny sposób. A po nim.. kolejne osoby. Policja do rozwiązania sprawy "zaprasza" mocno pokręconego psychologa Andrzeja Jacynę. Podobno nie da się go lubić... A i on sam nie jest empatycznym człowiekiem.
Pisarz bawi się makabreskami, trochę świntuszy, trochę bluźni... Taki mix życia.
Książka może nie jest pozycją roku, czy stulecia, ale uważam że warto ją przeczytać. Albo cokolwiek tego pisarza. Zachęcam do poznania innego spojrzenia na świat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach